PLUSY :
+ nie było div = mniej przewijania ;]
+ nawet niezłe walki, w porównaniu do poprzednich gal PPV z ostatnich miesięcy zajebiste. Średnio wyszła MVP vs. Swagger, całkowicie chujowa, jeśli można to nazwać walką Christiana z Regalem
+ nowy, 1000x lepszy theme Showa i Jericho, w sumie nawet szybko go zaakceptowałem po kilkukrotnym wysłuchaniu
+ wejście DX, chociaż tych żołnierzy mogli sobie oszczędzić
+ THE DARK DAYS AHEAD AS THE DEAD MAN HAS RISEN AGAIN!
+ ME dobrze wybrany, nawet ciekawy chociaż początkowe kilka minut oglądałem na pół gwizdka
+ zamieszanie z pasem WWE, chociaż już po pierwszej powtórce wiedziałem, że jednak wygra Orton. Intuicja
+ nadspodziewanie dobra dyspozycja Ceny, chociaż nie wiem czy pocieszeniem może być że ktoś po prostu ssał mniej niż normalnie, ale uznam że tak
MINUSY :
- Mysterio...
- "walka" o ECW Title, chyba tyle starczy
- panienki gadające o jakich stowarzyszeniach, jako że nie jestem Amerykaninem to mnie to pierdoli więc na minus, mimo że przewinąłem
To chyba tyle, możliwe że coś pominąłem