Fearless PPV 2010

http://www.ppwf.cba.pl

PPV gotowe i wrzucone przeze mnie osobiście, co można uznać za mały sukces (choć teraz już wiem co robiłem źle i mogę powiedzieć tylko, że jestem idiotą xD)

Gala może nie powala ilością, ale dzieje się dużo rzeczy i myślę, że się spodoba

PS: Każdy ma swoje themy już w wersji youtube

No, no - zajebiste PPV, bynajmniej według mnie - kilka razy użyłeś tych samych słów pod rząd, ale to nic. Fajna sprawa z Tag Teami, tylko moim FINISHEREM JEST F5 . Pozdro.

Tradycyjnie, bardzo fajne rozpoczęcie gali przez komentatorów, ale to już standard, jeśli chodzi o ważne gale. Opener został przyzwoicie napisany. PM-Punk ma bardzo fajny theme, a końcówka walki również na przyzwoitym poziomie. Chociaż nie wiem, czemu Jaroński tak się wmieszał w tą walkę. CPT vs. Matthew Smith. Walka ok, ale zakończenie już nie. Liczyłem, że CPT niespodziewanie straci pas, ale cóż, wydaje mi się, że dostanie go RVG - całkiem zaslużenie. Kolejna walka, gdzie było Full Destructivów i Rippingów. Mr.Destruction wygrał?! ; o
Wg. mnie, Capoerista z pewnością powinien wygrać, ale cóż, niespodzianek nigdy za wiele Ździwiło mnie, że Dietrich nie wygrał, bo na to się zapowiadało mimo wszystko. Ale cóż, chyba i tak wg. mnie można to uznać za niespodziankę. Następnie... NGN wygrał, po ciekawej walce. Ciekawa sytuacja z Seraphimem, muszę chyba zacząć RoD czytać Potem przegrana TPC... Możliwa była wygrana, ale mimo wszystko chyba było do przewidzenia że wygrają Geralt i Wolfstark. Mimo to, Feud mógłby jeszcze trochę potrwać. Wygrana micha po bardzo ładnej, ciekawej walce. Wygrana do przewidzenia. "Na ring wchodzi Matthew. Jak zawsze wita się z fanami i wchodzi na ring." Bez sensu, ale każdemu błędy się zdarzają Niezłe zniszczenie Matthew, ale myślałem, że wymyślisz jakąś zajebistą walkę Mam nadzieję, że dostanę jeszcze szansę na pas, chociaż wystąpienie w Main Evencie na PPV to i tak spełnienie marzeń. ^^
Ogólnie gala ciekawa, chociaż brakowało mi dłuższych, ciekawych segmentów, mimo jednego bardzo przyzwoitego. Walki na dobrym poziomie, kilka niespodzianek. Fajnie, że theme'y są na YT, ogólnie HD robi się coraz fajniejsze, a PPV zasługuje na ocenę 8. Mimo to, mogło być lepiej, pokładam wielkie nadzieje na kolejne gale.

Opener byl dobry i treściwy, ale z końcówką już jest gorzej :/
Później raport Punka vs Minio z dopisaną końcówką. Końcówka mi się bardzo podobała, wymiana finisherów i Rope Break zasłużona wygrana minia.
Walka o pas HC bardzo dobra, i końcówka też może być. Faza z zajebaniem pasa ujdzie, bo dawno tego nie było xD
I Quit... Raport, chujowo przerobiony. Ale końcówka bardzo dobra... plask Lindsay i duszenie kablami xD prawdziwy I Quit xD
Team Battle fajnie napisany, walka szybka, i po walce znów "wyeksponowanie" Double Moonsaulta
Walka o CW title bardzo fajna, ale już wybór zwycięzcy był dla mnie taki sobie, NGN przez ostatni czas w ogole nie istniał w świecie IHP, w dodatku Lukas sie nie udziela na forum, i w dodatku NGN ma taki... nijaki gimmick.
Walka głównych tag teamów z IHP też dobra, dobre akcje i poszły finishery. Tak myślałem że Wolf i Geralt wygrają.
PPWF Champ. z Jednej strony Mich, z drugiej jeszcze nie dawno Carder RoD, ale w walce było widać że Ricco nie przyniósł wstydu przegrywając.
Na koniec Metallion rozjebał Matthewa. Średnio nawet to wyszło.

Ogółem gala fajna, i wcale nie musiała być dłuższa.

Cóż pora na mój koment

Opener treściwy i fajnie sie czytało ale te interwencje Adolfa już sie przejadły, mam nadzieje że to była ostatnia z nich

Później raport z dopisaną końcówką która była niczego sobie i myśle że na następnej gali dojdzie do looser leave

Potem walka o pas HardCore i mam tutaj też pare zastrzeżeń. Nie wiem czy prowadzisz RVG do heel turnu czy do utrzymania go faceem tylko że psychotycznym i pojebanym ale nie przemawia ten gimmick do mnie. I publicznosc sie podnieca że jakiś psychol wbiega na ring i jebie 2 zawodmików.

Cóż jeśli chodzi o moją walkę to byłem pewien że to wygram nie daltego że jestem zajebisty(to swoją drogą ^^) ale dlatego że było widac że Capoerista będzie teraz grał takiego Jericho(Przynajmniej ja to od początku widziałem) I fajne podkreślenie że jestem Geniusz tylko wyszło ci eniusz ;p

To że Byku i SCK nie dołączą było wiadome. I tak też myślałem że wygrają tę walkę. Jednak tej rozpierdyśki po walce sie nie spodziewałem

Cóż NGN wreszcie został pushowany kosztem Rebela którego nie ma już na TWG. I myśle że to dobrze a z czasem Rider sam zniknie.

Cóż ten feud i walke określe tylko jednym słowem - zajebiście

To że Michu wygra było oczywiste bo zwycięstwo Ricco by było bardziej hujowo wykonane(powtarzam wykonane) niż ten Sheamusa. A walka bardzo dobra


Zawiodłem sie na ME liczyłem że wykręcisz jakąś zajebistą walke bo jak podkreślił jeden z komentatorów ci zawodnicy zawsze mieli ze sobą konflikt!

Gala była przeciętna, ocena : 7/10

Ja postaram się napisać krótko

Ja tam do interwencji Adolfa nic nie mam,bo potrzeba żeby tag teamy/stajnie odgrywały jakąś rolę w PPWF. Ciekawym rozwiązaniem byłoby zrobienie np. walki o pas TT pomiędzy 3 teamami.

Punk-Minio
Jeden z ciekawszych feudów które naprawdę mnie interesowały i interesują nadal. Nie wiem tylko czy akcja z tym bardzo poobijanym Miniem lekko nie przesadzona ale było OK.

CPT-Wolf
Podobają mi się walki o pas hardcore bo zawsze coś ciekawego się dzieje. Hmm interwencja RVG? ;> Zobaczymy co czas przyniesie

Rider-No Gimmick
Walka krótka(nie żebym miał pretensje ) i jak dla mnie małe zaskoczenie że wygrał No ;>

Michu-Rocco
Tutaj byłem niemal pewny wygranej bardziej doświadczonego Micha,aczkolwiek muszę przyznać że przez myśl przeszedł mi pomysł że może zrobicie z niego takiego drugiego Sheamusa i po wygranej battle royalu dostanie bardzo duzy push i wygra jakimś małym kancikiem pas

Metallion-Matthew
Hmm nie wiem dlaczego ale zaleciało mi tu Dżonem Siną i ''ja się nigdy nie poddawać,ja nie mówić nigdy 'i quit'''

10kilan napisał:

Metallion-Matthew
Hmm nie wiem dlaczego ale zaleciało mi tu Dżonem Siną i ''ja się nigdy nie poddawać,ja nie mówić nigdy 'i quit'''

Akurat tutaj wzorowałem się na pamiętnym Ladder Matchu Takera z Jeffem Hardym (BTW bardzo dobra walka)

Ogólnie jedno ze słabszych PPV. Zawiodłem się trochę na I Quit Matchu, który był raportem. Nie podobała mi się również interwencja Adolfa, nie zrozum mnie źle ale jego interwencje co galę robią się nudne...
Liczyłem, że Ricco wygra a za jego maską kryć będzie się ktoś znany ze środowiska PPWF, bo niby czemu zawodnik z dupy wzięty, nieposiadający konta na twg dostałby szansę na główny pas federacji ? Póki co dla mnie to chujowa decyzja i jest to na minus, zobaczymy jak na następnych galach rozwinie się cała ta sprawa z Ricciem.
Cała reszta gali trzymała poziom, najbardziej podobały mi się walki o pas Cruiser oraz TPC vs Polish Wrestlers.
Jak na razie ta gala jest najsłabszym PPV w tym roku.
Ocena : 6