Fallen Souls PPV 2010

HERE WE GO!!!Ostatni zakręt przed ostatnią prostą do Earthquake! Droga do największego eventu w historii e-wrestlingu wchodzi w decydującą fazę, a dzisiejsza, lekko spóźniona gala jest idealnym przedsmakiem przed Earthquake! MIŁEGO CZYTANIA I KOMENTOWANIA!!!

http://www.speedyshare.com/files/21683248/Fallen_Souls_PPV_2010.doc

Zaczynamy moim pojedynkiem, a dokładniej Handicap matchem. Powiem tylko, dlaczego wygrał Picia: po to, aby feud mógł być dalej kontynuowany i zakończony czymś ekstra na Earthquake.

Walka Hanibala i Begihita okazała się brawlem w parkingu. Najpierw myślałem, że to błąd, bo nie przekonało mnie to, ale potem po przeczytaniu uznałem, że dobrze. Do walki dołączył Thunderstorm i uważam to za błąd. Rywalizacja ta powinna być one on one, bez interwencji, a samą walkę (a raczej zakończenie) mogłeś rozwiązać inaczej, bez korzystania z interwencji.

Kolejna moja walka, tym razem już o pas, o pas Hardcore. Kończy się to przez DQ, co może zawieźć parę osób, zwłaszcza, że to walka na PPV. Przyznam, że nie miałem wielkich pomysłów jak to rozwiązać, bo "wilk był syty, a owca cała", czyli CPT dalej mistrzem, a Arturus nie stracił w oczach fanów, bo ostatnio kosi wszystkich w ringu (tak to moja wina, przesadziłem z pushem )

6 Man Tag Team Match między uczestnikami, czyli jak dla mnie mało potrzebna walka. Nie wiem, czemu nie było tu żadnej walki w ramach turnieju i w sumie mało mnie to obchodzi, nie było i tyle
Sama walka też nie powalała. Jak na ilość ludzi krótka, ale tak jak mówię, mało mnie obchodziła, mało interesowała, miałem ją gdzieś Jedyna warta uwagi rzecz, to atak Hanibala. Nie wiem, czy czeka nas feud z Thunderem, ale najpierw skończyłbym feud z Begihitem, a potem najwyżej skupiłbym się na Thunderze (choć pomysł na ich feud jest fajny )

Tekst Siwego położył mnie na łopatki :D:D
Ogólnie segment był bardzo fajny. Było można wyczuć spokój Siwego, który spokojnie rozpakowywał się nie robiąc sobie nic z rywala,a przez to Tom dostawał jeszcze większej nerwicy

Kolejna moja walka, czyli Street Fight i tutaj możemy przeżyć deja vu, bo początek jak z pojedynku Hanibala i Begihita (coś ostatnio mamy te samy pomysły z Killerem, patrz remis w Dead Moon Matchu). Potem było już całkiem inaczej, zastanawiam się, czy nie za ostro i nie przesadziłem trochę, ale zobaczymy w komentarzach

TTM bardzo fajny. Cieszy też zwycięzca, bo to w końcu były zawodnik IHP (), tak na poważnie, to byłoby za wcześnie dla Byka czy Teh by pokonać tak wypromowaną osobę (jakby nie patrzeć były mistrz), choć oczywiście cały ten feud traktuję, jako ostatnią drogę do pushu dla Byka. Wpadłem jednak na fajne, trochę inne zakończenie tej walki, a mianowicie:
Byku wykonałby finiszera na Big Teh, miałby już pinować, ale Bloodbath wyrzuciłby Byka z ringu i sam spinowałby Big Teh. Bardzo podobałoby mi się takie zakończenie, Bloodbath pinujący rywala po finiszerze Byka, myślę, że fanie by to wyszło

Co do walki Metalliona i Matthew, to nie chcę spoilerować IHP, więc nic nie napiszę

Walka o miano pretendenta fajnie napisana, choć niektóre osoby mogą nie przyjąć tej walki dobrze przez to, że niektórzy zawodnicy tak dzielnie walczyli z TPC. Mieliśmy jednak z Killerem mało czasu na dogadania, mi się walka podobała, zwłaszcza od wejścia PM-Punka. Wynik był raczej spodziewany.

No i już ME RoD. Walka ogólnie była spoko, tylko nie podobało mi się zakończenie. Brakowało mi w nim emocji, nie czułem tego czegoś, choć zaczynało się, przez serię Siwego, ale chyba trochę za szybko to się skończyło Wynik? Mnie zaskoczył, bo spodziewałem się na WM walki Micha i Siwego.

No i moja walka wieczoru. Mam nadzieję, że się podobała, bo starałem się fajnie ją napisać, a wynik też chyba zaskoczył (na IHP zawsze byli posiadacze pasa długo trzymali pas)

Handicap:
Walka konkretna. Bez obijania w bawełne, wiadome zwycięstwo Pici.
Parking Brawl:
Fajna stypulacja, dodaje troche kolorytu w gali. Ciosy w walce fajne i różnorodne.
Promo Mateuszek vs Cyber Ninja
Czyli występ na 5 kolejnych tygodniówkach mam zapewniony xD, nie wiem tylko czy to się innym spodoba bo kiedyś zacznie się jednak nudzić, ale przyda się taka odmiana.
HC Title:
Spodziewałem się że ten feud zakonczy się tutaj, ale cóż... Podobał mi się jej czysty styl WWE'owski. DQ w matchu o HC Title? WTS? oO
Tag Team RitC:
Po wejściu Stylesa spodziewałem się jakiegoś interference... walka ładnie napisana, bez większych błędów.
Segment Siweeego i Toma, N/C xDD
Street Fight:
Walka fajna, jedyny minus to taki ze już wcześniej był Parking Lot Brawl i to wyglądało jakby odsmażenie kotleta, chociaż walka mogła być w inny sposób napisana(w okolicach ringu, a mnie na backstage.)
TTM:
Ciekawy, chociaż spodziewałem się innego zwycięzcy.
Matthew vs Metallion
Zajebiste i trzyma w napięciu, jedna z najlepszych walk na gali.
Push Metala ciągle trwa widze
Gauntlet:
Również fajny lecz już nie tak jak walka wczesniej...
PPWF Champ:
Ładny styl walki i końcówka... widze że Toma będziesz kreował jako Goldberga... Fajny pomysł.
HV Champ:
Jak myslałem, ME EQ będzie Metallion vs Voodoo zapowiada się ciekawie.

<> napisał:

Street Fight:
(...) chociaż walka mogła być w inny sposób napisana(w okolicach ringu, a mnie na backstage.)

Czytałeś tą walkę, czy omijałeś ?

No może ja zaczynamy.

Pierwsza walka dobrze wypadła, czyli mamy dobrą walkę na otwarcie PPV. Czyli jednak Picia dominuje nad PPWF Kids. Coś mi mówi że Rafik i DTS długo ze sobą nie wytrzymają.

Następna walka wspaniale wyszła. No, no czyli mamy walke na parkigu. Chociaż było pewne że Hanibal nie wjedzie we Begihita bo TPK aż taki brutalny nie jest Osobiście wolałbym inny wynik ale cóż mogę zrobić

Walki pomiędzy Mateuszkiem a Graym mogą być ciekawe ;] no trzeba poczekać na kolejne IHP (oby karty były zakryte xD) co z tego wyjdzie

Walka o pas Hardcore wyszła jak zwykle dobrze tylko jakiś taki nie dosyt mam po niej może że taka troche krótka, nie wiem. Ale wynik był do przewidzenia.

Walka 6 Man Tag Team wyszedł bardzo fajnie. Tylko trochę krótka. CHyba zaczyna nam się feud Hanibala i Thundera.

Kolejna walka która zaczyna się z zaskoczenia. Trzeba powiedzieć Mały że masz wyobraźnie. Walka podobała mi się, ale mam nadzieje że jest to koniec tego feudu.

TTM wyszedł nawet dobrze. Osobiście nie jestem na bieżąco w tym feudzie więc za bardzo nie będę oceniał tej walki.

Kolejna walka czyli Metallion vs Matthew. Jak widać na samym początku Metallion chciał sobie zapewnić zwycięstwo, ale okazało się że Matthew nie sprzeda tanio swoje skóry. Niestety Metallion przewyższył Matthew i wygrał tą nieczystą walkę.

Walka pretendentów do pasów Tag Team wyszła wyśmienicie. TPC dzielnie się bronili i wyszło to im dobrze

ME RoD wyszedł dobrze, ale czegoś mi tam brakowało, wyniki mnie bardzo zadowolił ;]

ME IHP, kolejna nie czysta walka ;] no koledzy Wolfstarka nie zdołali mu pomóc. Czyli teraz na IHP będziemy mieli konflikt na lini Metalli vs Voodoo.


Ogólnie gala wyszła nie najgorzej, zobaczymy może co będzie na Earthquake ;]. Gale oceniam na 8

Tak to jedziemy:

1.Spodziewałem się zwycięstwa PPWF Kids....Ale myślę,że skoro Mały ma wielkie plany co do EQ...to warto było nawet dostać w tyłek

2.A liczyłem na zwycięstwo Hanibala......I się chyba go nie doczekam xD

3.Fajny pomysł z Grayem i Mateuszkiem....To może być ciekawe

4.Nie spodziewałem się tu innego wyniku niż zwycięstwo jednego z moich ulubionych wrestlerów na IHP...Czyli CPT

5.Ostra bibka po walce....Ogólnie walka ciekawa....Choć obstawiałem zwycięstwo drugie drużyny

6.Eeeeee....Trochę zabawna ta walka była...Akcja niczym z filmu akcji xD

7.Tu liczyłem na zwycięstwo Biga.....No ale cóż

8.Metall niczym Kane,czy Taker ......Ogólnie liczyłem na Matthew.....A walka jedna z lepszych w tym roku (z IHP)

9.No muszę przyznać,że na RoD sytuacja z dywizją TT wygląda ciekawie.....A walka całkiem całkiem.....

10.Siwyyyy...Przegrał.....I dobrze bo miałem nadzieję,że wygra Tom i tak się stało...A więc poznajemy już coraz więcej uczestników EQ

11.Tutaj nie zawiodłem się na walce.....Wygrał zawodnik którego lubię..A sama walka godna ME

Ogólnie:
Gala podobała mi się...Były momenty zarówny hardcorowe jak i nie....

Swoich walk nie komentuję

Początek i walka na zero, po prostu neutralnie ją przyjąłem - poprawnie napisana i końcówka ukazująca być może początek końca Rafika i DTS'a. Wygrana Pici była dosyć spodziewana.

Zapowiedź walk Graya i mateuszka, która dla mnie osobiście też nie jest niczym super - chętnie zobaczę ich walki. Moim faworytem jest Gray, bo w moich oczach jest co najmniej o klasę wyżej, ale ostatnio na IHP dzieje się sporo dziwnych rzeczy i pojawiają się wysoko nowe twarze (absolutnie nie krytykuję ), robiąc miejsce w midcardzie (które swoją drogą się zwalnia, ale nie do końca jest wg. mnie wykorzystywane) więc wygrać może każdy.

Speech CPT przed walką i... wciąż jakoś dziwnie na mnie działa - gimmick dobry, nie powiem, ale w zasadzie jego gadanie wciąż jest identyczne - w przypadku WWE ciągłe nawijanie o tym samym zawsze czymś się różni i z reguły każdy pozornie taki sam speech jest inny, tutaj jednak widzę konsekwencję w pisaniu podobnych rzeczy, może warto użyć jakichś bardziej wyszukanych wypowiedzi w stylu catch phrase'ów i uzupełniać nimi te speeche, wg. mnie to by je ożywiło.

Walka CPT z Arturusem krótka, ale pokazała ich niechęć do siebie, mogę powiedzieć że w moich oczach nawet podbudowała feud. Zakończenie uznam za słabe samo w sobie, jednak nie mówię że było błędem - niektóre walki muszą się kończyć i tak, pasuje to do CPT i Destructiona, ale po prostu mi nie podeszło

Dziwne rozpoczęcie Street Figha, ciekawe czy mały widzi przez ściany, czy miał kamerę, a może rozpoznaje odgłos kroków Budzika? xD Mniejsza z tym, walka jak sam mówiłeś może trochę przesadzona, w późniejszym etapie praktycznie w ogóle dla mnie nie sprzedałeś obrażeń i zmęczenia wrestlerów, zakończenie również dziwne i... abstrakcyjne. Ciekawe, ale nie przypadło mi do gustu.

"Matthew upada na matę i zwija się z bólu. Matthew pokazuje kibicom na niego, jakby chciał się spytać, fanów, co to za rywal, przez co dostaje duży heat!" A nie Metallion pokazuje? Poza tym z tego co czytałem brak błędów a i sama walka fajna, chociaż stwierdzenie o tym, że walka jedna z lepszych pasuje tylko na ten moment, bo wiele ich jeszcze nie było i myślę, że w trakcie roku przyćmią ją dużo lepsze Spodziewana wygrana Metalliona i cieszy mnie w sumie - Matthew dostał spory push jak McIntyre w WWE i myślę, że już samo osiągnięcie remisu w Dead Moon matchu nawet przy braku bardziej podpushowanych wrestlerów było lekko przesadzone dla tej postaci.

Końcówka walki o pas Heavyweight ciekawie napisana, coś sporo na PPV było interwencji Jednak wolałbym, aby stało się to szybciej a zmiana stypulacji pozwoliłaby się tą zmianą nacieszyć, bo tak ledwo się ucieszyłem, że będzie ostro i ciekawie, a tutaj już w zasadzie za chwilę koniec fajnie zapowiadającego się brawlu

maly619 napisał:

<> napisał:

Street Fight:
(...) chociaż walka mogła być w inny sposób napisana(w okolicach ringu, a nie na backstage.)

Czytałeś tą walkę, czy omijałeś ?

Znaczy mi chodziło o początek... że mogła być zaczęta w ringu, i gdzieś w tych okolicach zakończona, a nie backstage brawl z przeniesieniem na molo xD

Pierwsza walka i segment dobre, chociaż jak na handicap, to trochę za krótka

Potem Street Fight nawet fajne, ale zmyliło mnie pomylenie nicków na początku trochę, a potem zdziwiłem się, że Hanibal po World's Strongest Slamie nie miał siły pinować, bo nawet gdyby upadł ze zmęczenia do przodu (do tyłu, ani na boki to raczej nie idzie ) to i tak sędzie by odliczał.

Tutaj segment i jestem trochę skołowany, bo mamy PPV, a tu zapowiedź na IHP.

Speech rzeczywiście według trochę oklepanego schematu: CPT coś mówi, a Arturus w jednym zdaniu go gasi i zaczyna się brawl/walka (napiszę ci Mały na GG co można z tym zrobić)

Nie lubię takich, zakończeń walk, no ale trudno

W tag teamie powrót M.B. Stylesa, ale mnie to za bardzo nie ruszyło (być może dla tego, że ci midcarderzy w RoD mi się mylą trochę )

Następnie segment z Dopalaczem i Siwyyym, który zażartował w stylu Johna Ceny (który ten styl zerżnął od The Rocka, ale to na marginesie ) Bardzo fajny angle

Street Fight IHP - zarąbiste zakończenie przeciętnej (w skali PPV) walki, przez co jest ona jedną z najlepszych na gali

W następnej walce nie widzę praktycznie nic (ani nie bardzo źle, ani nie zarąbiście, po prostu była)

Matthew vs Metallion fanja walka mimo tego, że był psyhology matchem (a takich nienawidzę)

Następny match to jakiś tym gauntletu, którego zasad nie czaję, ale od razu znałem zwycięzców, bo nie obczaiłem co by się stało jakby przegrali, a jakby się miało nie dziać nic, to po co wymyślać taką walkę

Siwyy vs Dopalacz - następny psychology match, ale mimo to trzymał poziom

Końcówka całkiem w porządku

A teraz to, co mnie najbardziej demotywuje, czyli powtarzanie się movesów po kilka razy na gali zamiast je zastąpić innymi np. Crossbody było robione chyba w każdej walce, Bearhug trzy razy, w tym chyba dwa razy w jednej walce. Moim sposobem na pozbycie się tego błędu to "zmuszenie" użytkowników aby napisali swoim wrestlerom movesety składające się z około 20 movesów i po sprawie... Ale to tylko taka moja uwaga.

CPT napisał:

A teraz to, co mnie najbardziej demotywuje, czyli powtarzanie się movesów po kilka razy na gali zamiast je zastąpić innymi np. Crossbody było robione chyba w każdej walce, Bearhug trzy razy, w tym chyba dwa razy w jednej walce. Moim sposobem na pozbycie się tego błędu to "zmuszenie" użytkowników aby napisali swoim wrestlerom movesety składające się z około 20 movesów i po sprawie... Ale to tylko taka moja uwaga.

I myślisz, że ja przy pisaniu będę patrzeć na ciosy każdej osoby? No chyba cię pojebało

A na realnych galach ciosy się nie powtarzają? Śmieszne podejście wg. mnie, kilka powtórzonych ciosów to normalka, a że nie są to ciosy "wysokiej wagi" (wspomniany Bear Hug, Crossbody, dołożyłbym tu Dropkicka i parenaście innych; zauważ że Crossbody może zrobić każdy, przynajmniej z rozbiegu, więc co Ci tutaj nie pasuje?) to powtarzać się mogą i będą, niezależnie czy ludzie napiszą moveset, czy nie. O movesetach z resztą też pisałem i to nie jest e-fed, my bazujemy na grze i staram się nie dawać każdemu strength'owi tego samego comba czy tych samych ciosów, ale jak parę się powtórzy to chyba nie jest koniec świata, co?

Segment na początek gali, w sumie nic specjalnego Win pici był do przewidzenia A potem mamy ciekawie zrobioną walkę Parking Lot Brawl. Walka na prawdę mnie zaciekawiła :] Jestem ciekawy co wyniknie z Best of 5 Series Na pewno bez zakłóceń się nie obejdzie ;P Jestem zawiedziony, że Walka CPT i Arturusa zakończyła się DQ... Ale cóż, przynajmniej feud trochę dłużej potrwa Bardzo ciekawy segment z Siwyym i Tomem. Duży plus. Trochę mnie zaskoczyło rozpoczęcie walki Małego Wypierdalać!! Ogólnie walka zajebiście wymyślona, ale wygrana Budzika mnie zaskoczyła. Walka matthew i metalla nie powala, ale spodobała mi się, a końcówka była bardzo fajna. szkoda, że przegrałem, ale cóż... Walka TPC była do przewidzenia. Zwycięstwo TPC cieszy, rzecz jasna No i mamy new PPWF Championa, Toma_Dopalacza, myślę, że zasłużenie. Zrestartowanie walki i zmiana stypulacji zaskoczyła mnie no i ucieszyła A Voodoo Wygrał zasłużenie Szykuje się ciekawy Feud Voodoo i Metalla. Oby dwaj mają super Gimmicki, które trzeba wykorzystać
Ogólnie gala superowa, z świetnymi walkami i konkretnymi segmentami. 9,5/10

Handicap Match:
Od początku wiedziałem że wygra Picia. Nawet fajna walka.

Parking Lot Brawl:
Fajna walka. Chociaż tutaj jest tyle różnych możliwości że mogłaby byc troszke dłuższa i efektowniejsza.
HardCore Title:
Tu jakby wygrał Arturus to znaczy że jest coś z wami nie halo A walka nawet fajna, lecz hardcore to hardcore i jego nigdy nie zawiele, czegoś tu zabrakło.
Tag Team :
Dość krótka walka, choć konkretna. Moi faworyci wygrali
Street Fight:
Ta walka mi sie podobało. ale na waszym miejscu wrzuciłbym tu cześciowo mecz z TWG.
TTM:
Bardzo fajna walka, choc spodziewałem się zwycięstwa Byka.
Matthew vs Metallion
Dobra walka. I tyle
Gauntlet:
Coś jak kiedys Cena z Ortonem na całe RAw
PPWF Champ:
Tom_Dopalacz??!! Trudno, ale to chyba najlepsza walka z całego PPV.
Heavyweight Champ:
A jednak nie... DUUUUŻY plus za część rozwiązania z TWG ...

PODSUMOWUJĄC: PPV oceniam na 8 ponieważ brakowało takiego błysku w tych walkach mimo że były na wysokim poziomie.

Czemu uważasz, że wygrana Arturusa to byłby błąd? Ma on duża pozycję w PPWF, a to, że nie ma go na TWG nic nei zmienia. Nie moja wina, że ktoś go zajebał, więc nawet, żeby zrobić na złość dostaje on push i walczy. No i skąd wiesz, czy nei wygra on tego feudu np. na Earthquake?

Dobra spokojnie nie bij..... Zrobisz co będziesz chciał , ty jestes bookerem. A powiedziałem tak dlatego ( powtórze to po raz 100) że tylko rozwiązania z TWG pokazują prawdziwy poziom zawodników....

A myślisz, że my się na nich nie wzorujemy? Owszem, są walki w których wygrywa mniej spodziewana strona, ale bez tego byłoby nudno. Co za różnica czy wygra lepszy z TWG z wklejonym raportem czy bez niego? To jest PPV i raz w miesiącu robimy całą galę "ręcznie" bo ma być czymś wyjątkowym, a nie tylko kolejną tygodniówką z dopisanymi (ale dłuższymi) końcówkami.