Money in the Bank PPV

Powiem tyle - zajebista gala. Przynajmniej dla mnie. Walki były dużo lepsze niż się spodziewałem, nawet Rey z Swaggim zrobili niezły pojedynek z kilkoma fajnymi akcjami.

W MitB SD! liczyłem na wygraną Drew, ale Kane też jest spoko (w zasadzie można powiedzieć, że Drew był drugi więc ok ). Poza tym mówiłem, że MitB jako opening = wykorzystanie walizki na tym samym show. Pasa nie zdobył Swagger, ale wyszło na to samo.

Div nie oglądałem całych (ostatnie kilka minut obu walk), ale uszły w tłoku i nadawały się na przerywniki między bardzo fajnymi walkami facetów. Dla nas to z reguły lipa, ale dla ludzi na hali czy wykupujących PPV fajna sprawa, bo na takiej walce jak ktoś nie chce popatrzeć to można sobie pójść do klopa itp. itd.

Tag Team - tutaj trafiłem, jeśli Bret ma rzeczywiście powrócić jeszcze latem to myślę, że jego umowa z WWE obejmowała szeroki push dla Hart Dynasty. Nie sądzę, aby było to na zasadzie "o Bret się zgodził, to zrobimy z niego managera HD i to będzie dobry sposób na push dla nich", prędzej było tak jak mówię - jednym z warunków powrotu Breta był push dla HD. Nie mówię, że to dobre, ale też nie mówię że złe. Są nieźli i na dywizję TT w sam raz. Na MitB zrobili z Usos dobre show, to była pierwsza walka tych teamów, która mi się podobała.

WH Title - walka na prawdę mnie zaskoczyła na plus, nie liczyłem na to że będzie fajna a była. Niektóre momenty były trochę źle rozwiązanie przez samych wrestlerów, między innymi przy DDT z drugiej liny zbyt mocno było widać, jak Swagger obraca Reyem bo i na chuj obracać kimś przy Powerslamie? To jedyny z większych minusów. Oprócz tego kilka fajnych i ciekawych akcji, na pewno na plus.

MitB Raw - no i co Byku? Jestem zajebiście zadowolony z tego wyniku, nie dlatego, że jestem jego fanem ale dlatego, że Miz is awesome, choć w zasadzie z tego powodu jestem jego fanem, więc nie ma różnicy Jeśli tego nie spieprzą to będzie super, liczę na coś ciekawego i... już nie mogę doczekać się Raw

W zasadzie po części udało mi się też wytypować zakończenie Steel Cage'a, podobało mi się jak sędzia wyrzucił kluczyk bo niby takie małe gówno, ale cieszy Sheamus był moim faworytem i fajnie, że wygrał. Zabranie opaski Tarverowi to robienie głupiej nadziei zwolennikom Ceny heela. Czuję, że to lipa bo inaczej być nie może - Cena nie przejdzie heel turnu. Z początku myślałem jeszcze, że może Miz zostanie ich przywódcą i z pomocą Nexusów zdobędzie pas, ale wybiłem sobie to z głowy - byłoby to głupie rozwiązanie.

Podsumowując całość : raz jeszcze powiem, że gala była (poza kilkoma drobnymi botchami, które zdarzają się czasami każdemu) AWESOME przez ogromne "A". Jeśli nie będzie to najlepsze PPV roku to nie mogę się doczekać pozostałych, ostatnio jednak widać lekki, powolny wzrost jakości w WWE i delikatną zmianę polityki (bo w końcu jeszcze nie dawno tak OGROMNIE BRUTALNE ataki w stylu Nexusów były nie do pomyślenia; nikt też po raz któryś z rzędu nie wycierał krwi - mam tu na myśli Swaggera na PPV i Cenę na Raw) więc to wszytko przynajmniej na razie idzie w dobrym kierunku. Wszystkie wyniki i rozwiązania na gali mnie cieszą, szczególnie wygrana Miza i Kane'a (tutaj też przewiduję to o czym była kiedyś mowa, czyli że to Kane zaatakował Taker'a i ten niedługo powróci feudując z Red Monsterem o pas wagi ciężkiej, co wcale nie jest głupim rozwiązaniem). Liczę, że wkrótce będzie first ever AWESOME World & United States Champion

Jeszcze na koniec - to, że większość typowałem bardzo podobnie wcale nie jest dla mnie wadą. Jak widać na tym przykładzie gala nie musi zaskakiwać by być zajebistą (chociaż wygrana Miza dla większości będzie zaskoczeniem, dla mnie nie). Nie typowałem też na zasadzie "bo znając WWE", w zasadzie podałem typy najlepszych moim zdaniem rozwiązań jakie wpadły mi do głowy i cieszę się, że większość rzeczy poszło w całości lub w większości po mojej myśli

Zauważyłem też, że wygrali zawodnicy, którzy najmniej mówili - gdy zobaczyłem segment Edge'a i Jericho na PPV już wiedziałem, że żaden z nich nie wygra. Miz może coś napominał, ale nie dostał na to 10 minut nudnego Peep Show z Mattem czy segmentu na PPV.