Trochę się zawiodłem na pierwszym segmencie. Napisany był fajnie, ale był przewidywalny. Po pierwsze atak Siwego - to było pewne, a szkoda. Gdybyś tak połączył PSM i zrobił z nich heelowy Tag Team, to byłoby o wiele lepiej (według mnie
). Po drugie rozwiązanie sytuacji z berimbau było takie... banalne. Ogólnie mogłeś to jeszcze pociągnąć. Dodatkowo wydaje mi się przewidywalną sprawą jest to kim jest osoba w kapturze, a myślę, że to Tom_Dopalacz. Zobaczymy, czy mam rację
(a chciałbym się mylić i zobaczyć tam Siwego
)
Potem segment z GGG, który przekonuje mnie, że zobaczymy atak tej tajemniczej osoby
Segment z Bloodbathem i pojawienie się Walla, który zachowuje się jak face... i to mi nie pasuje
Nie widzę go w tej postaci i nie pasuje tam
Potem zapowiedz walk, no i zapowiada się ciekawie
Potem wygrana PM Punka przy pomocy kumpli, ale wlasnie o to chodzi w Heelowskim Stable
Potem walka Capoeristy, no i jego wygrana, ale liczyłem na interwecję lub DQ i wymęczenie Capoeristy (ale ja dziś marudzę
)
Elimination Wall'a: Na początku myślałem, że Wall stanie się super zajebistym terminatorem (Cena v2
), no i dużo się nie pomyliłem
Dawał sobie radę, ale dobrze, że walka skończyła się przez DQ.
Segment w szatni fajny. No i to podwójne "zjebnanie" Rebel Ridera mnie rozwaliło
Potem Main Event. Fajny, bez fajerwerków, ale fajny. Cieszy mnie wygrana SKFa, no i to zaznaczenie na koniec, że wygrał on, a nie oni ;P