John Morrison

Zamiast o dupie maryni, wolę pogadać o Lol... to znaczy o Moim ulubionym wrestlerze, i chyba najlepszym w WWE - Johnie Morrisonie.
Tak jak mówiłem, to według mnie najlepszy wrestler w WWE. Zajebiste Ring Skille, Mic skille też dobre. Gimmick może nie najlepszy, ale na to u niego nie patrze Powinien być w ME już od dawien dawna, ale cóż. Na razie pas IC, a mam nadzieję, że później WHC I jeszcze jedno co mnie boli... Jego postać jest tak troche źle prowadzona. Ja zaczełem go lubic za czasów ECW.. Jako heel byl genialny, teraz jako Face mi trochę nie pasuje...
Co wy o nim myślicie?

Czy najlepszy w WWE? Tego bym nie powiedział. Niewątpliwie jest to przyszły Main Eventer. Według mnie, dobrze, że dostał pas IC, który jest bardzo mocno wypromowany. Chciałbym zobaczyć Morrisona w jakimś ciekawym długim feudzie, bo ciężko mi ocenić jego mic skille.

W ringu jest bardzo dobry. Jedynie zmieniłbym mu finiszer na jakiś ciekawszy, bo Starship Pain jakoś mnie nie przekonuje.

a mnie bardziej nie przekonuje Moonlight Drive. A kto wedlug ciebie jest najlepszy? Evan? Tez bardzo dobry, ale mu za bardzo zbanowali MoveSet, zebym mogl go nazwać najlepszym. Nie widzialem go w RoH, podkreślam.

Nikt nie jest dobry, ale tez nikt nie jest słaby. W wrestlingu liczy się współpraca między zawodnikami. Najlepszy przykład to ostatnie PPV, gdzie MVP walczył z Swaggerem. Obaj potrafią zrobić dobre show, a ta walka była po prostu marna.

I MoonLight Drive i Starship Pain są zajebiste chociaż przydałoby sie wypromować mu 1 finishera tak jak np. u Evan'a Shooting Star Press.Mi Morrison jako face odpowiada i zajebiscie sie go ogląda w tej roli...Teraz podobno ma mieć feud z Kane'm więc zobaczymy co ciekawego będzie sie dziać ;D.

I feud bedzie chujowy... High Flyerzy z Kanem, to marne walki... a co do Shooting Star Press.. On tylko jest zarąbisty w WWE. W innych fedach takie cóś to normalny cios, ktorzy wykonuja nie tylko HF

Lol, Matthew znawaca federacji indy. Już mnie wkurwiasz z tym. Shooting Star Press wszędzie jest uznawany za coś ekstra i takie pierdolenie, że to zwykły cios to głupota! Wystarczy popatrzeć na walki Evana za czasów np. RoH i tak SSP tez był czymś.

Dla mnie Morrison jest wrestlerem o dużych możliwościach i wszechstronnym bo nie jest np. tylko HF albo tylko osiłkiem(jak ja ich nazywam ) w każdym razie chodzi mi oto że WWE ma młode gwiazdy których nie promuje a np. głupek Cena który gdyby nie to że dzieciaki lubią jego gimmick byłby najwyżej jobberem dla mnie pieprzy wszystkie ME w których występuje a John Morrison na 100% spisał by się lepiej od niego

Mr.Matthew napisał:

I feud bedzie chujowy... High Flyerzy z Kanem, to marne walki... a co do Shooting Star Press.. On tylko jest zarąbisty w WWE. W innych fedach takie cóś to normalny cios, ktorzy wykonuja nie tylko HF

Wiesz co mówisz? Chyba nie. Nie widzę lepszego rywala dla Kane'a do walki niż ktoś w stylu Morrisona (nie mówię że konkretnie Morrison, bo o nim wypowiem się zaraz i posłużę się rozmową z małym na GG).

Morrison mnie w ogóle nie przekonuje, wszyscy się spuszczają że powinien być w ME a nie jest na pewno najlepszym wrestlerem w WWE. Dla mnie Morrison jest po prostu dobrym wrestlerem, wróć! Zapaśnikiem, bo tak to trzeba nazwać. Wrestler w dzisiejszych czasach to nie ring skille. Mic skille Morrison ma, miał i będzie miał praktycznie zerowe.

Co do reszty to teraz przejdę do finishera, też nie widzę w tym nic specjalnego zwłaszcza patrząc na to jak Morrison missuje ten cios. Skoro jest taki super to niech przy missie zrobi Starship Pain a nie salto na nogi, a może się boi? Nie wygląda to realistycznie i bije z tego taki kicz, że aż szkoda gadać.

W ringu jest dobry. I tyle. To że jest high flyerem to nie znaczy że musi być najlepszy (nie musi i nie jest). Ćwiczył capoeirę, ma warunki no to jest tym high flyerem, umie swoje ciosy dobrze, ale też nie rewelacyjnie więc nie wiem co takiego wszyscy w nim widzą że od razu pchają go do ME. Jak mówiłem obecnie w ME przynajmniej w WWE ring skille nie są najważniejsze. Teraz jest podział na wrestling (TNA i WWE) oraz zapasy (ROH i reszta). Potrzymam tu swoją tezę, że jak bym chciał oglądać walki oglądałbym MMA czy miliard innych możliwych sztuk walki, wrestling to rozrywka, wiadomo że liczy się zrobienie show podczas walki ale trzeba też być dobrym aktorem, natomiast Morrison takowym nie jest.

REASUMUJĄC : Morrison to po prostu dobry zapaśnik, wrestler bardzo przeciętny, średniak jakich wielu, tak naprawdę wolę oglądać w ME Triple H'a który może walczy gorzej od Morrisona (chociaż takie porównanie można sobie wsadzić w dupę, ale niech będzie) to przynajmniej ma mic skille i umie je wykorzystać.

John jest ok, nie jest najlepszy w WWE, to na bank, trzeba sobie powiedziec ze jesli ktos pare razy frunie w powietrzu w czasie walki to nie oznacza ze jest najlepszy....a wg mnie obecnie najlepszy jest Bryan Danielson, tylko czekac az sie pojawi..zapewne z okrojonymi skillami ale i tak bedzie najlepszy, w koncu to best damn wrestler in the world

@Killer.

To ja po prostu wolę oglądać zapasy.. Proste. Hmm.. Chyba wiem czemu ty wolisz WWE. Bo ty umiesz obczaić każdego Speecha Może jakbym się wsłuchał, to bym też zrozumiał, ale ja przewijam, bo ja nie widzę nic fajnego z paplaniu

Dobra, ktoś, bodaj siwyy mówił, że teraz brak własnego, pierdolonego zdania.. Tak nie jest Ja uważam, że Morrison jest najlepszy, być może dlatego, że nie widziałem jak walczy Danielson & Bourne w RoH... Widziałem za to Jerry'ego Lynn'a, którego najbardziej lubię z Całego RoH, mimo, że rzadko ich gale oglądam.

@Maly

Jak dla ciebie SSP jest zajebistym ciosem, to ty chyba tylko WWE oglądasz . ^^ Aha, i nie jestem wcale takim znawcą Indy. Lubię oglądać po prostu Lucha Libre... Moze dlatego, ze baardzo lubię High Fly... Tam non stop są nowe akcje, a nie nudne walki, gdzie przez pół matchu to np. Suby ortona tyle ode mnie.

Mr.Matthew napisał:

@Maly

Jak dla ciebie SSP jest zajebistym ciosem, to ty chyba tylko WWE oglądasz .

kurwa jaki ty jestes glupi...
to ze jakis cios sie powtarza to nie znaczy ze nie jest zajebisty
jak SSP jest dla ciebie slabe to wypierdalaj na jakas drabinke czy cos i sprobuj to sam zrobic

PS: mozecie mnie zbanowac ale musialem to napisac...

Może sam się wypowiesz na temat Morrisona? Nie zrobię tego, BO NIE JESTEM PRO WRESTLEREM. A ci panowie z WWE dostają w chuj kasy, a skoro to niby najlepsza federacja na świecie, to wszyscy HF powinni wykonywać zajebiste ciosy. Mi nie płacą, i nie muszę robić niczego. Jakbym trenował, na serio bym tego chciał, to za (hmm.. szczerze...) za 2-3 lata bym ci wykonał SSP. A oni z pewnością ćwiczą więcej niż 2-3 lata, i SSP nie powinno być problemem. Ogladales kiedys CMLL, albo AAA? Zobacz, czy tam ciosy. Jak już obejrzysz kilka dobrych gal, to porównaj sobie z WWE. Więc, nie musiałeś, mogłeś to zachować dla siebie.
Sorry, że tak bluzgałem, ale jak mam coś do ciebie, to ci to powiem. Po prostu nie zakładałem tego tematu, żeby się kłócić.

Mi się nie chce pisać rozlegle, ale powiem tak - Morrison ujdzie, ale jedno mi się w nim nie podoba... Standing SSP Może nie widziałem tej akcji w innym wykonaniu, ale moim zdaniem powinno się lądować brzuchem na przeciwniku, a nie klatką piersiową... Chyba raz widziałem dobre Standing SSP w jego wykonaniu, a to znaczy, że umie, ale mu się nie chce wyćwiczyć

Matthew, pokłóciłbym się z tobą, ale musze się uczyć na jutro na matę, ale poczekaj aż skończę Lepiej przygotuj argumenty na różne sprawy

Pfff. Mam się bać ? xD I tak się nie dam A ty się ucz, a nie, masz już zamiary na jechanie po metju . xD

@CPT

To też jego mankament, bo on czasem nawet klatką nie trafia. A tak btw to po SSP ląduje się do pozycji pressa albo splasha, czyli klatką też ujdzie.

Ja tam wolę reya mysterio albo jeffa hardego niż morissona choć nie mówię że jest słaby