IHP 45

W końcu skończona

Krótsza niż ostatnie gale, ale myślę, że działo się dość dużo i nie powinno was zawieść. No i specjalnie dla Lukasa... sam wiesz co

http://www.speedyshare.com/676327836.html

Bardzo udane IHP. Świetny pomysł z tym brawlem Damianno i IManiaca, Lukas znalazł sie w ciekawej sytuacji.A reszta IHP to raporty lub dobre segmenty. Zdarzało sie pare literówek, ale IHP 45 zasługuje na 8.

Faaajne IHP, duzo sie dzialo Bylo kilka literowek ale przeciez nikt nie jest idealny Moja ocena 8+

Mi się nie spodobał ten fragment : "Po tym Insomaniac zaczyna wyciągać talerze i szklanki i rozwalać wszystko na Insomaniacku! Na koniec znajduje tarkę do warzyw! Podchodzi do wroga i chce „potrzeć” mu twarz!! Wtedy jednak Insomaniac łapie go za szyję i wykonuje Choke Slam na stertę szkła po wszystkich talerzach i szklankach!!"

Był całkowicie zamotany i nie wiem czy pierwszy Insomaniac miał być Damianem czy drugi więc to nie jest literówka lecz bardzo poważny wg. mnie błąd Mimo to gala dobra, segmenty krótkie ale konkretne, końcówka dobra, w sumie oprócz tamtego fragmentu nie ma się zbytnio czego przyczepić, no może jeszcze jeden ciut większy segment by się przydał ale cóż, jest dobrze. 9-

3 kolejne akapity zaczynajace sie na 'po tym...' a innych slow nie ma? 'nastepnie', 'wtedy', czy cos? podobnie z innymi zwrotam 'w tym momencie' etc:P

a gala sama w sobie dobra, fajnie sie czytalo (poza powtorzeniami...) i ogolnie sytuacja sie rozkreca:P

i btw, nie wiem czy nie powinno byc '2nd gate to hell' zamiast '2 gate to hell'

Jako że czytam IHP od nie dawna nie będę się za bardzo wgłębiał w feudy. Ogólnie gala moim zdaniem wyśmienita zwłaszcza początek Moim zdaniem zasługujesz na 8+

Gala ktrótka ale ciekawa
Nie moge się doczekać 100vs1 Lukasa
Ogólnie dobre segmenty itp
Ocena: 9

yeeeeey...moja sugestia wyladowala na gali:) i nawet niezle wyszlo....ogolnie ciekawa gala....nie moge sie nastepnej doczekac:)

moim zdaniem gala jest jedną z lepszych b.dobre segmenty i wogóle wszystko fajnie zrobiłeś z damianno. OCENA: hhmmm no 9.

Przegrany debiut, ahh :d