No to zaczynamy
Na początek mały dym, w zasadzie to nie mały
Potem walka i krótki segment po niej, nawiązanie feudów czyli wiadomo - nic specjalnego
Stolik nawet fajnie wyszedł ^^ Czyżby Drew robił się drugim heel Vince'm?
Nie, to raczej tylko nerwy.
Następnie fajny segment z Metallionem i Drew i ciekawie wymyślone wyjaśnienie pożaru ^^
Potem spodziewany wynik TTM i ciekawie dopisana końcówka walki mateuszka, spodziewałem się tam Arturusa jednak wafla już nie
Segment z Metalem krótki ale wiele wyjaśniający
I tak miało być ^^
Szczerze to nie spodziewałem się wygranej Teh'a, myślałem że będzie na odwrót i ekipa Metalla zaatakuje Teh'a. Zaskoczenie chyba na plus, końcówka walki poprawna.
Walka TT krótka, rezultat przewidywalny, nic specjalnego
Zapowiedzi ciekawych walk na PPV, na pewno na plus ^^
TTM : W zasadzie myślałem że mały znowu zostanie zgnojony, jednak nie
No i trochę niespodziewany atak Budzika, ale mimo wszystko... ma rację
ME nie powalał ale nie był też zły, na pewno na lekki plus. Nie co galę muszą być ME przyprawiające poziomem o zawrót głowy a ten był wystarczjący jak na tygodniówkę.
PODSUMOWANIE : czytając galę miałem mieszane uczucia. Gala była przeplatana dobrymi, czasem śmiesznymi momentami oraz takimi, które nie wywoływały żadnych emocji
Walki mogłyby być ciut lepsze, ale mimo wszystko gala utrzymała w miarę swój poziom jeśli maiłbym zsumować wrażenia. Ocena?
8-