- feud między SS, a Parvusem rozpoczęty na całego. Sytuacja na plus, choć jestem ciekaw, czy w to wszystko wmiesza się jeszcze Rebel Rider.
- Zack nabiera kolorytu. Wcześniej można było mówić, że jego walki są nudne, że niepotrzebne, ale teraz, gdy zaczyna feud z milicjantem, widać, że idzie to w dobrą stronę.
- Ian wprowadzony do RoD i trzeba przyznać w fajny sposób.
- Średnio kupuję postać Minia. Ok, pokonał mistrza, ok, walczył o pas Cruiser, ale jakoś o wiele wyżej stawiam takie postacie jak NGN czy Destruction.
- no i Rider wmieszał się w to, a co jest szokiem dla mnie, wygrywam z nim walkę :O
- sytuacja z zachowaniem Stevena wyjaśniona. Bardzo wziął sobie do serca "zmienianie RoD na lepsze".
- Wall znów tapuje po finiszerze Budzika :O Rozumiem, że skoro się tam pojawił, to jest to początek ich feudu, dlatego też liczę na coś więcej, niż same ataki. Jakiś speech itp.
- bardzo fajne zakończenie gali. W sumie rozdzielenia Walla i SKF dobrze im wyszło. Może nawet lepiej wyszło SKFowi, bo jest postacią wyraźniejszą i chyba głównym kandydatem do walki o pas.
Ogólnie gala była fajna. Nie było może żadnych fajerwerków, ale nie było też nic irytującego, czy głupiego. Po prostu porządna gala.