RoD 104.

Po okresie posuchy związanym z wakacyjnymi klimatami, brakiem pomysłów i wydarzeniami losowymi RoD wraca. W niezłym stylu według mnie, mimo małych rozmiarów gala rozwija kilka storyline'ów, niedługo PPV więc to jest priorytetem. W dodatku rozwiązałem problem pytajników w miejscu cudzysłowów i apostrofów, więc wygląda to też lepiej. Jeśli jeszcze nie zawarłem w gali czyjegoś Titan Tronu to przepraszam, ale chyba wszystko jest ok

http://www.ppwf.com.pl

MIŁEGO CZYTANIA!!!

I jak zwykle czekam na komentarze

Pierwsze co rzuca się w oczy to wprowadzenie opisu co działo się na poprzedniej gali. Duży plus za to Osobiście uważam że powinno to być na zasadzie,że będzie pisane kto z kim walczył i kto wygrał(w jaki sposób też tzn czy ktoś pomógł czy jakiś inny kant),a także najważniejsze fragmenty wypowiedzi. A wszystko to w celu podbudowania feudów,żeby można było się ''wczuć'',człowiek od razu sobie przypomina co czytał tydzień temu

Segment z TPK z Wall'em i SKF'em dobry. Gdy zapowiedziana została ich walka to sobie pomyślałem hmm będzie dobra podstawa do rozpadu jeżeli ktoś wygra,no chyba że coś wykombinują i nie bd walczyć.

Ignar vs Seraphim należało się spodziewać jakichś nieczystych zagrań w tej walce Po pojedynku małe zamieszanie,jeden wylatuje,drugi wylatuje,każdy innego okłada hehe

Destruction pasuje mi na heela,bo w sumie nie wyobrażam go sobie jako tego dobrego. Dlaczego? Bo jak ktoś taki przemądrzały i pyszny może być dobry? Ale to coś nowego i ''innego'' i dobrze

Ciekawy motyw z rozwalaniem samochodu Od razu na myśl przyszły mi dwa skojarzenia-HHH i jego młotuś oraz jak kiedyś Kofi rozwalił samochód Ortonowi który dostał go w prezencie od Rhodesa i Dibiasiego. Feud Punka i Micha ciagnie się już kawałek ale nadal mi się nie znudził

Segment z moją postacią wypadł wg mnie bardzo dobrze Poczekajmy na opinie innych,ale mi się bardzo podoba wprowadzenie akcentów włoskich. Zobaczymy co będzie za tydzień

Wall - Parker hmm ktoś ich zaatakował,tak jak ostatnio Budzika i Ricco. Uważam, że jest to jedna i ta sama osoba i wydaje mi się że wiem kto to Będzie ciekawie

Przypomnienie wydarzeń z poprzedniej gali na plus, ale myśle że Kill wrzucił to bo juz na tej gali nie pojawił się M.B Styles , i trzeba był przypomnieć co sie z nim dzieje. Po wejściu TPK, nakierowałeś sprawe na SKF'a i Walla . Tak czy inaczej feud się troche zatrzymał, a Stylesa nadal nie ma xD

Seraphim vs Ignar - w zasadzie to nie wiedziałem kto wygra, liczyłem również że walka zakończy się DQ lub w jakiś inny podobny sposób.

Potem, walka dziwna. Ale chuj z tym. 2 wygrane Teamu IHP.

Potem dobry segment i znamy walke na Summerpain! Destruct vs Capoerista o TS

Kilan ma racje, feud Minia z Punkiem trwa, ale ciągle wymytślasz coś ciekawego i on się nudzi bardzo powoli ale mysle że to się skończy prędzej czy poźniej wyjebaniem Punka, bo on już postaci nie ma na TWG.

Segment Kilana i JTS'a taki sobie, ale czekam na jakieś rozwiązanie tej sprawy bo za długo się nie może ciągnąć a przecież Kilan regularnie ocenia gale i powinien mieć w kieszeni jakiś dobry storyline.

No i Main Event, a raczej jego brak xD a tutaj poprostu ktoś rozjebał czterech kolesi xD

Gala przeciętna patrząc na takie jak pisałeś jeszcze niedawno. Z tych storyline'ów podoba mi się sytuacja o pas Cruiser, sprawy Satan Service'u i wyjebanie Stylesa.

O title shota będzie na RoD 105

Gala zaczyna się od przypomnienia sytuacji sprzed tygodnia. Osoby przede mną pisały, że fajnie, że dobrze tak przypomnieć, a ja uważam to za zbędne. Jeśli ktoś uważnie czyta gale, a te go wciągają (a tak powinno przecież być), to nie potrzebuje on przypomnienia, bo po chwili czytania gali pamięta co było ostatnio. A jeśli nie pamięta, to źle świadczy to albo o osobie czytającej, albo o samej gali.

TPK w bardzo fajnym segmencie z Wallem i SKFem. Zaczyna się coś dziać w sprawie ich kłótni z Riderem, co przyjmuję bardzo pozytywnie.

Seraphim vs ignar - czyli walka osób feudujących ze sobą już na IHP. Wszystko wyszło fajnie. Walka zakończona dużą zadymą z dużą ilością osób. Było trochę zamieszania, ale o dziwo podobało mi się i nie mieszało mi się to aż tak, jak często ma w takich sytuacjach Pojawił się Thunderstorm i liczę, że wkrótce przekonamy się, kto go zaatakował i dlaczego.

Destruction świetnie sprawdza się w roli heel'a w tym gimmicku.
Michu atakuje Ridera i tu mam jedną sprawę, jakoś michu nie pasuje mi do tej grupy Walla i SKFa. Sam nei wiem czemu, ale nie potrafię go kupić. Może dlatego, że Wall i SKF mająjakby wyrobioną markę swoimi segmentami itd. a michu? Niby Champion (a champion z niego marny, 0 promocji, brak segmentów, myślałem, że danie mu pasa coś zrobi z tą postacią, a tu dupa).
Sam segment i zawieszenie Micha też dziwne. JTS zawiesza micha, nie wspomina nic o pasie, co z nim dalej będzie. Mam nadzieję, że pojawi się o tym wzmianka w późniejszym czasie.

Destruct potwierdza jak dobrym jest heelem, tylko zastanawia mnie jedno, co odliczał sędzia? Pojedynku zacząć nie mógł, jeśli nie ma rywala na ringu, więc liczył chyba se tak dla jaj.
Cała sytuacja z pasem Cruiser się zaostrza i chyba szykuje się nam Triple Threat Match. W tym wszystkim nie podobało mi się tylko jedno, ponowny atak Destructiona na Capoeristę. Destruction najpierw mówi jakim to jest geniuszem, że nie ważna jest siła, a potem sam z niej korzysta, by tylko zniszczyć rywala.

Całą sytuacja Punka i Minia mnie nic a nic nie pociąga, nie kupuję tego feudu, a demolka auta tego tak czy siak nie zmieni.

Segemnt z Kilanem (mimo, że wiem jak to się skończy) dodaje dużej dawki niepewności, ale też ciekawości, co będzie z tym dalej.

No i kolejne osoby ranne. Mam nadzieję, że coś z tych ataków wyniknie ciekawego, bo już zdarzało się, że były ataki na ludzi, a potem nic z tego nie wynikało i nie było nawet wyjaśniane. Tak więc liczę, że tu będzie inaczej.

Co do Destructa, to wg. niego SAMA siła nie jest kluczowa, trzeba do niej dorzucić trochę mózgu Przynajmniej takie mam przesłanie w jego segmentach. Co liczył? Już sporo razy było tak w WWE, że rywal nie pojawiał się a sędzia go odliczał (vide Orton vs. zjechany wcześniej Batista i biblijny powód Huntera w karetce z młotem) jak przy zwykłym count oucie. Mogła to być wygrana przez poddanie walki, ale to mi pasowało do dalszej sytuacji