RoD 101.

RoD 101 pojawiło się już na oficjalnej stronie, która jest już zakodowana z layoutem Darkit. Wymaga on jednak wciąż dopracowania (najbardziej główne menu no i do tego muszę dorobić podstrony oraz dodać więcej treści), jednak prezentuje się już blisko ostatecznego ideału. Nie powinniście mieć problemów ze znalezieniem gali więc miłego czytania

www.ppwf.cba.pl

Dla zwolenników Worda zamieszczam też link do zassania gali.

http://www.speedyshare.com/files/22920284/RoD_101.doc

IMO Trochę słabo widać napisy. Zlewają się z tłem i nieraz w ogóle nie mogę się rozczytać.

IMO idź na serio do okulisty albo zmień ustawienia monitora. Jedyny napis, który może nie pasować to kolor dialogów, ale to i tak szukanie wad na siłę, bo da się to przeczytać bez problemu. To po pierwsze, po drugie to nie jest temat do zgłaszania sugestii co do layoutu.

No to zaczynamy pierwsze RoD po drafcie

Na początku mamy takie sobie promo Capoeristy no i mamy wtrącenie się Destructiona, czyli mamy początki feud między tymi panami

Później mamy krótki ale treściwy segment oraz początek kolejnego feudu.

No kolejne RoD zapowiada się bardzo fajnie. Już nie mogę się doczekać Battle Royalu.

Best of Three Series wyszedł rewelacyjnie. Jedynie co bym mógł zarzucić to kolor czcionki. Tekst widać i da się go rozczytać ale za bardzo razi w oczy, bynajmniej mnie.

Bo bardzo fajnym przemówieniu Stevena i po szybkim squashu poznaliśmy nowe Trio RoD.

Następny segment przyjąłem neutralnie ale wypadł nawet dobrze.

A jednak The Seraphim nie ma tyle szczęścia na RoD co na IHP, swoją pierwszą walkę w nowym brandzie przegrał. Co do wypowiedzi Stylesa, no to może być ciekawie.

Co do ME jakiś rewolucji nie było i interwencja Mr.D była przewidywalna.

Ogólnie gala wyszła dobrze ale gorzej od poprzedniczek, czegoś mi brakowało w tej gali, wydawała mi się taka bez emocji. Ocena 7

Ogólnie to layout nie przeszkadza i nie wiem po co się do czegokolwiek przyczepiać.

Gala trochę krótka, szybko ją przeczytałem i nie żałuję, walki wyszły dość średnio bo było ich dość mało i albo raporty albo krótkie jednak rozumiem że to pierwsze RoD po drafcie i trzeba było pokazać kilka wydraftowanych gwiazd kosztem reszty. Zaciekawiła mnie postać Lindsay i choć nie wiem co o niej myśleć to liczę na coś ciekawego związanego z nią.
Seraphin się rzucał to i oberwał od Stylesa jednak zaciekawił mnie krótki speech tego drugiego po walce na temat zmiany właściciela. Jeśli do takowej dojdzie to lepiej żeby było z tym jakieś ciekawe storyline

Początek segment Capoeristy i Destructiona, dobry i może cos ciekawego wyjść.
The Serial i zapowiedz walki o no.#1 cont. o pas micha.
Walka Ricco vs MoD, fajnie napisana i ciekawie zakończona, ale tutaj mam taki mankament żebym przeczytał to musze zaznaczyć, bo ten niebieski mi sie rozmazuje i ni chuja nic nie widze.
Segment Seraphima i GM'a, potem speech Stevena.
Segmnt z Teamu SKF'a, i tutaj sie zaczyna robić ciekawie, bo chcą się dobrać do pasa Micha619 ;D
M.B. Styles vs Seraphim to raport, ale wypowiedz Stylesa po walce już była ciekawa i może coś fajnego z tego wyjść.
ME obszerny xD. Ale pomysł Okey, powitanie Destructiona na RoD wypadło dobrze, klauzula rewanżu wykorzystana. Mysle ze znamy następnego CW Champa

Gala fajnie wyszła, dużo segmentów ale nie traktuje tego jako minus, bo to pierwsze RoD po Drafcie i trzeba rozpoznać sytuacje. ;]

Bardzo podobał mi się początek gali
Capoerista gasił Destructa jak chciał, a sam Destruct, już w nowym, niewykorzystanym przeze mnie gimmicku. Tak jak mówiłem, wyszło to bardzo fajnie.

Seraphim, już bez zmiany gimmicku, a można by rzecz, że to stary dobrze znany "Anioł Śmierci"

Battle Royal ze wszystkimi ludźmi RoD!? WOW :O Nieźle się zapowiada!

Walka o kontrakt fajna, bo nie za długa, dość hardcoru, ogólnie wypadła spoko.

Sytuacja w stołówce: Tu muszę przyznać, że Killer potrafisz lepiej wykorzystywać ludzi niż ja Niby mały segment, a oddany naprawdę fajnie, no i jestem ciekaw o co może chodzić w umowie.

Steven Williams w swojej stałej roli, choć tutaj tworzy ekipę z IHP, co może być bardzo ciekawym feudem w przyszłości (choć potrzebowali by jeszcze kogoś, może bardziej wypromowanego, ew. wypromować NGN'a).

Szatnia SKF'a: Jakoś michu wydawał mi się taki naiwny Wcisnęli mu kit, a on zgodził się na to i teraz może stracić pas (zwłaszcza, że w grupie jest najkrócej, więc zdradzenie go raczej by mnie nie zdziwiło).

Szkoda, że M.B. Styles pokonał Seraphima. Myślałem, że będzie mieć lepsze wejście na RoD. Po walce Styles mówi coś o braku zarobków, co jest plotką, o której nie słyszałem, ale potem sprawdziłem stan konta i okazało się, że też nie mam wypłaty!
ZMIENIĆ WŁADZĘ PPWF!!! ŻĄDAMY ZMIAN!!!

No i potem rewanż o pas Cruiser, co mnie trochę zdziwiło. Walka była jakoś słabo promowana, ale zobaczymy co i jak.
No i atak Destructa i koniec gali, co jest jednak trochę zawodem. Myślę, że dołożenie jeszcze jednej walki (pytanie tylko jakiej ?) sprawiłoby, że gala byłaby w pełni zadowalająca, a tak przez zakończenie jest dość rozczarowująca choć do tej pory wszystkie sytuacje były bardzo fajne

Gala krótka, bo skupiłem się na niej na nowych zawodnikach i ich wprowadzeniu, jednak od kolejna powinna być dużo dłuższa, zwłaszcza ze względu na wielki Battle Royal w Main Evencie Przez to jednak nie będzie tak jak obiecywałem podwójnej dawki RoD w ten weekend, postaram się dać je jak najszybciej, gdy tylko skończę, ale na pewno nie wcześniej niż we wtorek.

PLUSY:
+ fajnie, że Mr. Destruction jest pushowany do pasa, bo na IHP się trochę marnował, bo jest 3 levele wyżej od CPT, który ma pas HC. Ma też fajny gimmick (Desmod Wolfe), ale tak samo jak on powinien mieć zamiast nicku Mr. Destruction nazwisko, bo to nie za bardzo pasuje, że wrestler, który ukończył Oxford wstydzi się/nie pokazuje swojego nazwiska, a w dodatku ten nick nie pasuje na kolesia, który działa głową zamiast mięśniami. Ale to tylko moja opinia i nie wiem, po co się prdukuję, bo będzie wykład, że to jest federacja netowa i każdy sam se ustala wszystkie pierdoły
+ jak zwykle fajny segment w szatni teamu SKF'a, tylko dziwi mnie trochę, czemu michu tak łatwo, nawet naiwnie się zgodził na walkę z "kumplami z teamu"
+ ciekawa wypowiedź MB Stylesa, bo to może być początek jakiegoś zajebistego angla Jednak dziwi trochę to, że federacja przeszła w HD, co prawdopodobnie wiąże się ze sporymi wydatkami, a wrestlerzy nie dostają wypłat

MINUSY
- styl walki Ricco from Mexico - mimo, że jestem jego markiem, to nie podoba mi się to, że jako pierwszy wyciągnął broń, co nie bardzo pasuje do luchadora... Poza tym killer jeśli chciałeś z tego zrobić jakiś super hardcore'owy mecz, to wiedz, że pojedynczo jarzeniówek się nie używa Albo są z nich zrobione "stoły" albo jest ich masakrycznie dużo w i dookoła ringu, bo w wrestlingu rozwalenie szkła na głowie jakoś specjalnie nie jest sprzedawane jako uderzenie nokautujące
- od jakiegoś czasu wkurza mnie to, że każdy heel posługuje się "językiem wyższym" i takim samym zasobem słownictwa, a każdy face albo robi sobie jaja z przeciwnika, albo mówi w taki sposób, że nie da się z niego wywnioskować jaki ma charakter, nastawienie itp.

Szczerze to przyczepię się tylko do pierwszego minusa - zbytnio nie obchodzi mnie co robią w CZW i innych federacjach, tam nawet rozwalenie miliarda jarzeniówek na raz nie jest uderzeniem nokautującym, więc nie porównuj PPWF do czystych hardcore'owych federacji. Była jedna i nie wiem czemu uważasz to za minus, poza tym nikt nie powiedział, że walka miała być super hardcore'owa, a że nie miała widać chyba po niej bez problemu

Ja nie mówię, żeby PPWF było od razu federacją garbage'ową, ale chodzi mi tylko o to, że jarzeniówka nie pasuje do luchadora ani pojedynczo, ani w większych ilościach Już bardziej do mistrza HC

Chciałeś powiedzieć, że nie pasuje do Reya Mysterio, a to różnica

Jakoś nie widziałem, żeby Mistico, czy Ultimo Dragon(może nie do końca luchador, ale chociaż w 30% ) napierdalali się jarzeniówkami po łbach

PS: Wiem, że Rey, to nie Luchador

A co to ma do rzeczy? Nie sądzę aby to jak prowadzony jest Mistico czy Ultimo Dragon miało na mnie jakikolwiek wpływ i luchador z jarzeniówką nie różni się niczym od brawlera z jarzeniówką.