Fatal 4 Way PPV

Karta :

WWE Championship Fatal 4-Way Match
John Cena (c) vs Edge vs Sheamus vs Randy Orton*

World Heavyweight Championship Fatal 4-Way Match
Jack Swagger (c) vs The Big Show vs CM Punk vs The Undertaker*

Karta będzie uaktualniana

* - obydwaj zawodnicy są prawdopodobnie kontuzjowani i mogą nie wystąpić na gali.

Spoiler co do składu Fatal 4 Way meczu SmackDown!

Spoiler:

Fajnie, że WWE postanowiło zrobić właśnie takie PPV. Falar 4 Way Matche to rzadkość w WWE i choć pewnie będą wyglądać tak, że dwóch walczy, reszta leży, to jest to idealna okazja do zmiany właściciela pasa i wygrania, np. heel'a przez jakiś kant i pin na kimś już osłabionym.

Co do typowania wyników, to myślę, że wygra Sheamus i Swagger.
Sheamus pewnie przez jakiś kick na Cenie i pinie osoby, która wcześniej dostała AA.

W drugiej walce typuję Swagger'a, bo uważam, że należy mu się ta wygrana, a strata pasa byłaby zbyt szybka. Swagger jak na razie przegrywa i to ostro z mid cardem, na ostatnim PPV też wygrał przez DQ, więc czas w końcu czysto wygrać.

Po OTL stwierdzam,że gorzej być już nie może i z wielkim zainteresowaniem obejrzę tą galę. Przede wszystkim dlatego,że nastąpi zmiana pasów. Co do WWE są wg mnie dwie możliwości. Wygrana Sheamusa lub Edga. Jaki był run z pasem Celtica chyba nie trzeba nikomu przypominać...czy coś od tamtego czasu się zmieniło? Hmm mnie Sheamus jako ME nadal nie przekonuje,ale zauważam u niego znaczną poprawę jakości walk. Robi stałe postępy,ale to jest jeszcze nie to...no ale Cena musi z kimś pofeudować o pas,a że wszyscy ME mają feudy to zostaje Celtic. Drugą możliwością jest wygrana Edga,ale byłaby ona możliwa tylko wtedy gdyby kontuzja Ortona nie okazała się zbyt poważna i do ich feudu można by było dodać pas. Tylko że zdarzenia z ostatniego RAW wskazują na to,że możliwe iż Orton w ogóle nie weźmie udziału w PPV ( :/// ) tak więc co byście powiedzieli na zdobycie pasa przez Edga i jakiś feud na linii Edge-Sheamus-Cena? xd Nie no wiem,że to nie realne-pas zdobywa Sheamus i feuduje z Ceną, Edge pastwi się nad Ortonem do next PPV.

Co do WHC wypowiem się krócej,gdyż przyznam się że SD oglądam co drugie,interesuje mnie głównie RAW. Tutaj też prawdopodobnie nastąpi zmiana pasa. Tylko pytanie co z Takerem? Jeżeli bd mógł walczyć stawiam na niego i feud z Swaggerem. Jeżeli nie bd mógł walczyć to będzie mały kłopot Co wtedy? Danie pasa BS? Raczej nie. Ciekawym rozwiązaniem byłoba wygrana Punka. Od kiedy stracił WHC na rzecz Takera to nie przypominam sobie żeby walczył o jakiśkolwiek pas. Można mieć poważne obawy czy on jest ME czy taki UP Mic. Zdobycie pasa i rozpoczęcie feudu dwóch heeli Punka i Swaggera też jest ciekawe Jeżeli pas zatrzyma Swaggi też nie bd płakał,jest lepszym mistrzem niż Blady.

Taker nie będzie walczyć, już zastąpił go Rey Mysterio.
A co do RAW, to przypominam, że powoli można oczekiwać powrotu HHH'a. Przy wygranej Sheamusa jestem niemal pewien ich feudu.

Co do SD! i wypowiedzi kilana to nie sądzę, aby Taker dostał w najbliższym czasie feud o pas, nawet gdyby nie miał kontuzji. Swoje lata już ma i jest w stanie wykręcić jeden mega feud na rok, więc zapewne będzie walczył trochę po kontuzji w walkach bez historii a potem przyjdzie na koniec roku lekka przerwa i początek feudu prowadzącego do 19-0 na WM 27

Mały jeżeli HHH wróci to zapewne jeszcze nie teraz,bo przecież Cena będzie miał walkę rewanżową o pas(przynajmniej powinien mieć) na next PPV. Chyba że zrobią jakiś feud na linii Cena-Edge np. Edge uniemożliwia obronienie pasa Cenie,wtedy HHH vs Sheamus może być

Co do wypowiedzi Killera-no to ta kwestia już nie jest ważna,skoro jest Rey zamiast Takera Tak więc albo Swaggi,albo Punk wg mnie

Wg. mnie Punk, bo mogą po feudzie z Reyem nie mieć na niego pomysłu No chyba że teraz Rey przyczepi się do jego maski i będzie mask vs. mask.

Ciekawe czy Cena będzie mógł walczyć na Fatal 4 Way . PRZYPOMNĘ o inwazji NXT na RAW

A ja może spytam kim jesteś ? Najpierw zapisz się do naszej federacji, a potem możesz podyskutować o czymś innym.

Kto myślicie że wygra na Fatal 4 Way pojedynek rewanżowy Intercontinental Champion pomiędzy Drew McIntyre a Kofi Kingston.Ja sądze że Kofi jak zwykle będzie przegrywał i jak zawsze wykona twin leg drop i bedzie chcial zrobic trouble in paradise ale nie uda mu sie i drew skontruje i pozniej bedzie mcintyre zrobic jakis trik a kofi ZABLOKUJE i wtedy zrobi SOS. I bedzie Kofi Kingston nadal championem.... czekam na wasze sugestje
Mam jeszcze druga sugestio o pojedynku o United States Champion Pomiedzy R-truth i The Miz. zapewne wygra R-truth po wykonaniu truth missle i czemu on nigdy nie wykona tego tricku zwanego axe rtruth nigdy mu sie nie udaje. I R-truth wygra i zostanie championem...
A mam ostatnie pytanie czy bedzie cos jeszcze oprocz dwoch powyzszych i 2 fatal 4 way walk smackdownu i rawu i chyba jescze dwa mecze o divas championa i women championa bedzie cos jeszcze?? prosiłbym o odp

Po pierwsze, to kolego nie ta droga, bo to nie jest żaden E-Fed, czy coś w tym stylu. Po drugie, ta wypowiedź mnie załamuje, żadnego logicznego zdania... PPWF to Federacja gry The Wrestling Game, a nie żadne forum wrestlingowe, czy E-Fed.

wal sie

jeszcze jedno pajacu ten post jest o fatal 4 way ppv

Po pierwsze trochę grzeczniej... Po drugie nie dubluj postów Po trzecie jeśli nie masz postaci na thewrestlinggame.com, to tu nie zdziałasz za dużo poza otrzymaniem zajebistego bana.

PS: Widzę, że schodzą nam się tu dzieci ESC

PS2: Uczcijmy jego przybycie minutą ciszy i nie karmmy trola...

Powiedziałem, że nie jest to żadne forum o wrestlingu, więc twoim pierwszym postem na pewno nie powinien być ten , w tym temacie. Poza tym, w PPWF jestem mniej więcej 2 lata, więc zasługuję na szacunek, a już na pewno z twojej strony. Nie ubliżałem Ci, tylko łatwo powiedziałem, co i jak. W PPWF pewnie na dłużej nie zostaniesz, nawet jak założysz konto na thewrestlinggame.com, bo twój sam start jest już kiepski. Nie potrzebujemy tutaj takich dzieci jak ty, którzy nie umieją nawet przestrzegać zasad panujących w PPWF. Żegnam. Pozdro i krzyż na drogę.

Nie karm trolla...

Us just can sucks my cock

CPT napisał:

Nie karm trolla...

Jebac. Nie dam się poniżać jakiemuś lamerowi. Niech spieprza se na WF czy coś, gdzie dzieci takiego pokroju jak on jest full. Dajcie mu bana, bo nie chce mi się tracić czasu na 'rozmowę' z tym frajerem.

A mi się bardzo podobało to PPV. W porównaniu z OTL było naprawdę o wiele, wiele lepiej.

Kofi vs Drew - walka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałem się, że Drew stoczy tak dobry pojedynek. Potem jeszcze fajna sytuacja z Teddym i wejście Matt'a (tutaj trochę gorzej, no ale feud Matt vs Drew trwa, więc musiało do tego dojść). Podsumowując dobry opener, duże zaskoczenie.

Divy - nie interesuje mnie to, ale Alicia jako mistrzyni to dla mnie duże zdziwienie.

Y2J vs Evan - wchodzi Y2J, by coś ogłosić, ale na ringu jest sędzia, więc pewnie dostanie walkę. Okazuje się, że walczyć będzie z Evanem. Co by nie mówić walka bardzo fajna (jak nie najlepsza na tym PPV). Widac, że Jericho dobrze prowadzi walki z mniejszymi osobami, bo wcześniej miał świetny feud z Reyem, a teraz szykuje się feud z Bournem. Na pewno push dla Bourne'a cieszy. Można by się zastanawiać, czy dobrze, że jest to robione kosztem Y2J'a, ale ja uważam, że tak. Jericho myśli o przerwie w występach, nie jest najmłodszym zawodnikiem, więc każde promowanie młodego odebrane będzie przeze mnie pozytywnie (a zwłaszcza, jak będą nam dawać jeszcze tak fajne walki).

WHC - przed walką można było być pewnym wejścia Kane'a. Zaatakował on tylko Punka, co chyba doprowadzi do feudu między tymi zawodnikami. Trochę szkoda, bo liczyłem na demolkę i jakiś niespodziewany Gutwrench Powerbomb i wygraną Swaggera. Co do samej walki, to podobała mi się. Cały czas coś działo się w ringu, nie było sytuacji znanych z takich walk w WWE, czyli dwóch walczy, reszta leży, ogólnie fajna walka. Co do wygranej Rey'a, to jest mi to obojętne. Nie wiem dlaczego ludzie tak psioczą na ten wynik i chcą się wieszać. Rey od długiego czasu pokazuje fajne walki i super formę, więc zasłużył. A to, że jest to pas Heavyweight? Who cares?

US Title - najsłabsza walka gali, czego w sumie się spodziewałem. Jedyne co mi się podobało, to Miz przerobionym theme Truth

The Hart Dynasty vs The Uso's - walka fajna, ale w sumie nic poza tym. Nie pociągła mnie jakoś, ale Uso's bardzo mi się podobają i liczę, że feud się rozwinie.

WWE Title - Tak jak w walce o najważniejszy pas SD! można było być pewnym ataku Kane'a, tak tutaj pewny był atak NXT. Przed tym musieliśmy jednak przez chwilę oglądać walkę na ringu, która była dość przyzwoita, choć był tu obecny ten element "dwóch walczy reszta leży". Zmiany przewag były jednak dość szybkie, więc aż tak mi to nie przeszkadzało.
W końcu nastąpił atak NXT. Oczywiście był on bardzo fajny, ale bardziej podobało mi się to jak Sheamus skradł wręcz wygraną Świetnie było to złożone, kamera pokazała nam tylko przez chwilę atak Rudego, potem pin i jego ucieczka z ringu. Super to było.

Ogólnie PPV bardzo mi się podobało. Nie zapowiadało się to jakoś specjalnie, niby walki słabo promowane, niezapowiadane wcześniej, ale jakoś mnie to nie przejęło, bo noc poświęconą na oglądanie uważam za bardzo udaną i nie żałuję.