Na początek wymiana zdań SCK i qRY. Feud zajebisty, ale akurat opener przyjąłem neutralnie.
Drugi półfinał mi się podobał, widać było zarówno akcje HF i Powerhouse. Cóż moim typem był Beck, walka mogła się ciągnąć przez wykorzystywanie siły Gravediggera, a tak to inicjatywa była wyrównana z niewielką przewagą Ricco
Segment z Michem i Jamesem ujdzie w tłoku
Pokazuje rasowe "heelostwo" Micha.
Dopisana końcówka w walce Thunder vs Prince, kontuzja i zmiana ról
Zajebałem go
Później segment Zacka w przebraniu Parvusa
No Holds Barred bardzo dobry, Rider wygrał i przystopował serie Bykera.
Raport Main Eventu i sytuacja po walce to przedsmak ME PPV
Ostatni segment fajny i bedzie ciekawie bo niezapominajmy że Prince jestz deka kontuzjowany
To by było na tyle. Czekam na PPV