Zaczęło się od narzekania qRY i już chciałem pisać, że nudne są już te narzekania heeli na RoD, bo każdy jest taki sam. Pojawienie się SCK uratowało ten segment i wypadł on bardzo fajnie. Zapowiadana walka: super! Tylko teraz pytanie, czy cały ten turniej był tylko po to, żeby doprowadzić do walki SCK i qRY o to kto odejdzie z PPWF? Jeśli tak, to oj, Rage in Cage jest wielkim niewypałem (a nie byłby, gdyby to SCK i qRA były w nim czołowymi postaciami, czyli ciągłe interwencje na sobie, pełna nienawiść itd. )
Pierwsza walka bardzo fajna i wygrana Master of Disaster. Turniej podoba mi się, a jeszcze od komentatorów dowiedziałem się, że finał odbędzie się na RoD 100, co jest fajnym smaczkiem + do RoD 100 jeszcze trochę pozostało, więc może zawodnicy zmierzą się już przed galą, np. słownie
M.B Styles odwalił ładny speech, ale atak TPK i PP już taki nijaki, co pozostawiło u mnie mieszane uczucia co do tego segmentu.
Ładny TTM, a w nim załatwione dwa feudy i mimo, iż feudy to są na razie przyjmowane przeze mnie dość neutralnie, to czekam na ich dalszy rozwój.
Bardzo fajny speech Byka. Wmieszanie go w walkę o pas to dobra decyzja, zwłaszcza po wygranej na Earthquake.
Przez to, że nie czytałem poprzednich RoD, zdziwiłem się, że michu siedzi wśród ekipy SKFa! Sam segment tak jak każdy w tej szatni, czyli super
Przyznam, że miałem obawy co do walki wieczoru, ale zostały one rozwiane bardzo fajną i przemyślaną końcówką. Dalej promujemy Double Rotation Moonsault, no i na PPV pewnie zobaczymy TTM o pas Cruiser, co zapowiada się naprawdę super
Tak jak komentowałeś moją galę, że krótka, ale treściwa, tak ja mogę powiedzieć o twojej