Początek gali niewątpliwie ciekawy, ale jednak zawiodłem się, że po raz kolejny michu jest robiony w wała i znów nic nie powie i nic nie pokaże. Co by nie mówić, wychodzi, że dość słaby ten pretendent
Jedyne, co go ratuje, to wybór stypulacji na PPV i w tym momencie kupiłbym micha jako równego przeciwnika Toma, tylko przy dobrze wybranej stypulacji.
Walka debiutantów: po ciekawym segmencie z Satanem, spodziewałem się wygranej Lionheartha. Wygrał znany nam z jednego IHP Ricco from Mexico, co jest dla mnie znakiem, że nie dostanie on kontraktu z PPWF
JTS zapowiada fajne walki, choć najciekawsza jest ta za tydzień. Spodziewam się na niej czegoś specjalnego, a nie tylko demolki i zniszczenia micha, zwłaszcza, że to przed samym PPV.
Wygrana qRY spodziewana, by zrównać się punktami z resztą. Po walce jednak bardzo ciekawy występ M.B Stylesa. Czyżby walka, na którą czekałem, choć robiona o parę tygodni (miesięcy
) za późno?
Wookrash jobberem, co nie jest jakimś zaskoczeniem. Potem jednak ciekawie, Blood wysyła wiadomość Bykowi. Bardzo fajnie to wyszło.
Lionheart vs Satan? Przyjąłem to dość neutralnie. Nie wierzę w wygraną tego pierwszego, ale zobaczymy. Wygrana Mr. Satana w tym feudzie raczej nic mu nie przyniesie, ale zawsze będzie mieć walkę
Tak jak powiedzieli komentatorzy, spodziewany wybór Ridera. Wygrana SKFa także, sytuacja po walce, już trochę mniej, ale po jej przeczytaniu wręcz czekałem na rywala Ridera i kolejną walkę. Szkoda, że ten się nie pojawił.
Tom zapowiada, to co było raczej jasne, czyli pojawienie się w Handicapie za tydzień. Cała ta walka jest dla mnie zbyt podejrzana i zbyt przeczuwalna, dlatego myślę, że czymś nas zaskoczysz (powrót Siwego i TTM, face turn micha, typuję coś z tego
)
Capoerista = debil, ja to tak kupuję i zdania nie zmienię. Jak face, może nie mieć przyjaciół i nikogo nie wystawić? I nie krytykuję to decyzji bookera, bo jest ciekawa i inna, ale po prostu zmieniło się moje podejście do Capoeristy i nie uważam to za akt odwagi.
Gala kończy się ciekawą walką, ale zakończoną hujowo. Takie to nijakie, krótkie i nieciekawe.