Na początku...
- Jts napisał:
- Nieźle, tajemnicze zakończenie
Witam z powrotem aktualnego GM'a RoD i Hall of Famera PPWF
A teraz już sama gala:
Na początek świetne promo Walla i SKFa. Same konkrety, heelowskie, w ich charakterze, czyli super
Wystąpienie JTSa fajne i zapowiadające parę walk w tym Wall vs Michu w Firts Blood Matchu, o którym już pisałem, że to świetny wybór. Masowy Hell in a Cell? Jak najbardziej za! Może ta walka pozytywnie zakończy turniej, który nie ukrywajmy zrobił się już nudny i za długi. Na koniec jednak coś co bardzo mi się spodobało, czyli jakbym to nazwał "PPWFskie NXT"
Problem tylko w tym, że biografii nie widzę, ale ogólnie zapowiada się to wszystko bardzo ciekawie i może dać mocne wejście nowemu do rosteru.
Pierwszą walkę przyjąłem neutralnie, podobnie jak interwencję. Czekam jednak, by zobaczyć jak to dalej się potoczy.
Wywiad Toma Dopalacza był spoko. Od taki sobie segment, który nic nie wniósł, a jedynie powiedział, że są plotki o tym, że to Tom robi te remisy
Następnie dwie walki turniejowe i spodziewani zwycięzcy.
Podobał mi się wywiad z Bloodbathem. Fajnie pokazany charakter Blooda, no i zapowiedź ciekawego feudu z Bykiem.
Kolejna część feudu Hanibala i Begihita. Brakuje mi w nim jednak jakiś fajnych segmentów z których jeszcze jakiś czas temu słynął Hanibal. Teraz to jest już właściwie tylko rywalizacja i ciągła walka.
Wyobraziłem sobie SKFa w takich "profesorskich" okularach licząc coś, jakby robił rozliczenie podatkowe xD Mogłoby to świetnie wyglądać
Co do samej sytuacji, to wiem co było planowane, więc sam segment mi nic nie powiedział
Bloodbath vs Big Teh i jak dla mnie dość niespodziewany atak Byka. Ale to dobrze. Pokazuje to, że nie będzie on jakimś cukierkowym facem, a stanie do walki jak równy z równym (choć przez chwilę pomyślałem ,że Byku wbił jak Cena i po prostu wyczyścił ring
)
Po tym wszystkim JTS zapowiada, bardzo spodziewanie walkę na PPV.
Zakończenie RoD bardzo nice
Kolejny niespodziewany atak,który daje michowi wygraną. Nie stawia to go w dobrym świetle przed walką o pas, ale sam mistrz Siwyyy (jeśli nim dalej będzie), też nie jest odbierany przeze mnie jako taki pełnokrwisty mistrz (zwłaszcza, że nawet zarząd RoD na niego nie stawia, bo nie ma go prawie na galach
)